Jak Pan godził pracę nad wdrożeniem z codziennymi obowiązkami?

Niestety – codziennych zajęć jest tak dużo, że musiałem wygospodarować dodatkowy czas. Wyszedłem jednak z założenia, że całej inicjatywie należy nadać odpowiedniego tempa. Zależało mi na tym by szybko uruchomić sklep i im szybciej to zrobimy, tym szybciej zacznie on na siebie i na nas zarabiać. Nasza firma  ogólnie ma sporą dynamikę działania – to pomaga 🙂

Co było najtrudniejsze?

Najtrudniejsze było stworzenie kategorii produktów na bazie Fotolia. Trzeba było koncepcyjnie opracować ofertę sklepu, rozeznać się w tym co oferuje konkurencja  i przygotować własne materiały. Pracochłonna była też obróbka zdjęć potrzebnych do tego elementu sklepu.

Czy otrzymał Pan wszystkie odpowiedzi na zadane pytania? Jak przebiegała współpraca  z Działem Wdrożeń?

Bez zarzutu. Otrzymałem wszystkie odpowiedzi, zresztą większość odpowiedzi jest w dokumentacji. Całość wdrożenia przebiegła bardzo sprawnie i nie jestem w stanie wskazać elementu, który można by poprawić.

Rady dla innych klientów?

Działać! Dzień po dniu, krok po kroku – systematycznie iść do przodu. Wdrożenie to okres wytężonej pracy, lecz warto zmobilizować się do działania by szybko je zakończyć. Myślę, że tym co znacznie ułatwiło mi realizację całego projektu jest to, że miałem już koncepcję firmy, oferty, przygotowany logotyp, domenę ect. Pozostało tylko przenieść to do systemu.